Żeby móc głosić Dobrą Nowinę, trzeba zapytać najpierw: „a po co?”. „Po co ja to mam robić? Jaki cel? Jaka ambicja?” Tak odsiejemy „klasycznego neofitę” od człowieka ugruntowanego w wierze.
Czym się różni apostolstwo od propagandy? Propaganda ma na celu dobro ideologii, dla której chce zdobyć jak najwięcej ludzi. Człowiek w gruncie rzeczy nie obchodzi propagandysty, on chce zdobyć wielką liczbę ludzi, którzy będą świadczyli o sile jego ideologii. Inaczej apostolstwo: jego celem jest właśnie dobro człowieka. Dlatego propagandysta posługuje się słowem instrumentalnie, jako narzędziem walki o rządy nad duszami. Natomiast słowo apostoła musi wypływać naprawdę z jego duszy, stanowić jakby cząstkę jego samego. Nie da się apostołować samym tylko słowem, za słowem apostoła musi stać jego czyn, jego postawa, a w końcu on sam (…)
Pełny tekst inspirujący: Pod stopami braci