Pieniądze – nie chodzi o to, czy je masz, czy nie, ale jak z nich korzystasz. Trzeba pamiętać, że miłosierny Samarytanin miał pieniądze – bez nich, nie byłby w stanie zapłacić za opiekę nad pobitym człowiekiem w gospodzie.

Problem jest taki, że nasze działania kręcą się bardziej wokół rzeczy i pieniędzy niż wokół ludzi – to myśl, którą złapałam z wystąpienia Papieża Franciszka na TEDzie.

Jestem pewna, że moim zadaniem jest zawsze myśleć najpierw o ludziach. Zawsze likwidować to cierpienie, któremu mogę zaradzić, nie zastanawiając się nad hipotetycznymi problemami mojego życia – mogą przyjść albo nie. Zawsze pierwszy ma być człowiek a nie teoria czy mój strach przed jutrem. I konkret życia z tu i teraz.

Druga rzecz: nie jest dobrze myśleć, że ktoś inny „powinien” pomóc, ani myśleć: „czemu zawsze ja? następny na pewno pomoże”. Każdy z nas jest tym następnym i niezastąpionym. Musimy reagować ZAWSZE. Gdyby każdy robił to, co może zrobić, odważnie, byłoby nam naprawdę dużo lepiej na tym świecie. Piękniej 🙂 Czego Wam i sobie życzę,

Kliknij i udostępnij. Warto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *