[muzyka] Wody Jordanu weselcie się

Jechałam kiedyś autostradą z północy Polski na południe. Z nad morza prawie w góry. Gdzieś koło południa tej drogi, czyli gdy pierwszy zapał podróżniczy zdążył minąć, a wizja rychłego końca jeszcze nie nadeszła, zaczęło padać. Co ja mówię! Lało, jak z cebra! Zwolniliśmy wszyscy, bo ledwo było widać, gdzie jedziemy, a z moich głośników huknęło: „Wody Jordanu weselcie się”. I […]

Paciorki codzienności

Kiedy jestem na spotkaniu modlitewnym i wszyscy jesteśmy jednego serca i ducha, jest tak pięknie. Kiedy jestem na Mszy i wszyscy uczestniczymy w tej jednej Komunii, jest tak pięknie. Kiedy kroję godzinę na adorację, patrzę na Niego a On patrzy na mnie, jest tak pięknie.

Nadzieja otwiera drzwi jutra

Nadzieja pozwala nam robić rzeczy, o których potem dobrze się czyta albo filmy kręci. Nadzieja, pozwala nam otwierać drzwi tam, gdzie ich nigdy nie było. To nadzieja jest siłą, która cechowała tylu odkrywców, reformatorów, założycieli wielkich dzieł. Nadzieja.

Dawać się bez słowa

Usiadłam kiedyś na stopniu ołtarza w bocznej nawie kościoła. To była długa Eucharystia w dużym kościele. Ludzi było pełno, wszyscy trochę zmęczeni, ale każdy był. Naprawdę był, więc gdy przyszedł czas Komunii, i kapłan stanął koło mnie, ustawił się przed nim niekończący się łańcuszek ludzi.

Ból niespotkania

Po drodze przyszedł do jakiejś wioski. Tam przyjęła Go do domu pewna kobieta, imieniem Marta. Miała ona siostrę o imieniu Maria. Ta usiadła u stóp Pana i wsłuchiwała się w Jego słowo. Marta natomiast była pochłonięta licznymi posługami. Zatrzymała się więc i powiedziała: „Panie, nic Cię to nie obchodzi, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby […]

Jeśli się modlisz

Jeżeli modlisz się za kogoś, musisz liczyć się z tym, że Pan Bóg zechce wysłuchać Twojej modlitwy Twoimi rękami. Musisz mieć w sobie gotowość, by stanąć przy tej osobie, gdy Bóg zacznie mówić. Bądź gotów podtrzymać ją we wszystkim. On da Ci na to siłę, ale Ty musisz być.

Postanawiam odnaleźć swe serce

Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że nie umiem już być z sobą samą. Czasem jeszcze, gdy piszę to tak, udaje się oddychać namysłem, ale tylko wtedy. Wychodzę z domu i z automatu sięgam do kieszeni po telefon, żeby zadzwonić tam, gdzie zwykle nie ma czasu dzwonić i porozmawiać z ludźmi, którzy są dla mnie ważni. W pracy – pracuję. […]